Piłka nożna w stolicy podczas 5 lat okupacji

Grzegorz Aleksandrowicz

Echo stadionu nr 12 , 23 grudnia 1945

Katastrofa wrześniowa przerwała nagle wspaniały rozwój sportu polskiego zajmującego w ostatnich latach przed wojną bardzo poważną pozycję w Europie. Przerwa ta spowodowana rozwiązaniem wszystkich stowarzyszeń sportowych przez Niemców i zakazem powstawania nowych oraz chwilowym załamaniem psychicznym młodzieży w pierwszych chwilach niewoli, była jednak bardzo krótka.

Warszawa budzi się z letargu sportowego jako jedno z najpierwszych miast w tzw. Guberni Generalnej. Młodzież jej, okryta później chwałą walk z Niemcami podczas 5-ciu lat okupacji i w czasie powstania, już na wiosnę 1940 nie przejmuje się zakazem władz niemieckich. Na murawę wychodzą piłkarze i lekkoatleci, ścigają się na pustych szosach i mniej ruchliwych ulicach Warszawy kolarze (pamiętne wyścigi w Al. Niepodległości w r. 1940).

Piłka nożna – w owym czasie sport mniej kosztowny aniżeli obecnie – cieszy się największym powodzeniem i ściąga na siebie uwagę całego społeczeństwa Warszawy. Z braku boisk ( stadion WP, boisko Polonii i stadion AZS w parku Paderewskiego – zabrali Niemcy) przechodzą piłkarze na Mokotów, Wolę, Grochów, Ochotę, oraz na prowincję. Byle tylko jakieś boisko, czy pole było „bezpieczne” tzn. dawało możliwość ucieczki na wypadek łapanki lub obławy. Organizatorzy pracują, odbywają się zebrania, wydaje się komunikaty. Zawody o mistrzostwo Warszawy i okręgu odbywają się na podstawie przepisów PZPN-u, złagodzonych tylko w niektórych przypadkach ze względu na wyjątkową sytuację.

Jednym z pierwszych (a bodajże pierwszym) organizatorów piłkarstwa w okupowanej stolicy jest czynny dziś jeszcze, zasłużony i wybitny piłkarz, oraz wychowawca młodzieży prof. J. Ciszewski.

Plac na Polu Mokotowskim już wiosną 1940 r. zaroił się piłkarzami, trenującymi i rozgrywającymi zawody, pod jego moralnym i fachowym kierownictwem. Kilkanaście drużyn z różnych dzielnic Warszawy brało wówczas udział w turnieju o „mistrzostwo Pola Mokotowskiego”. Odbywało się pięć, sześć meczów w ciągu każdej niedzieli, na jednym boisku przy bardzo licznym udziale publiczności.

Wreszcie i Niemcy zaczynają interesować się turniejem. Znany przed wojną w Warszawie były trener piłkarski Ferenczi, naówczas agent gestapo, szuka organizatora turnieju J. Ciszewskiego. Lecz bezowocne były jego szukania i wypytywania zawodników i publiczności. Skończyło się na strachu,  obawie  o „załadunek” na przejeżdżające obok liczne „budy” gestapo. Turniej dokończono bez przeszkód. Zwycięzcą został nieznany przed rokiem 1939 KS Błysk.

Turniej mokotowski pobudził do życia dziesiątki innych drużyn stołecznych i prowincjonalnych. Rozgrywki o jesienne mistrzostwo stolicy w r. 1940 i lat następnych odbywają się już na kilku boiskach w Warszawie i miejscowościach podstołecznych.

Starsze społeczeństwo odnosiło się do tych imprez sportowych z właściwym zrozumieniem i podziwem. Obawy starszych o los młodzieży, ryzykującej czasem nawet bardzo dużo, były całkiem uzasadnione. Obławy i łapanki nieraz przerywały zawody, a publiczność i zawodnicy w kostiumach często pierzchali w pobliskie pola i zaułki.

Poziom sportowy i strona moralna tych zawodników na przestrzeni pięciu lat mało pozostawiały do życzenia. Poziom stale wzrastał, a moralność i etyka sportowa zawodników była wyższa, na prawdę o wiele wyższa, niż obecnie.

W lecie 1940 r. reaktywuje działalność szereg przedwojennych klubów piłkarskich oraz powstaje wiele nowych. Bardzo ruchliwym jest szczególnie Okęcie z niestrudzonym działaczem i zawodnikiem Aleksandrem Zarankiem na czele. Okęcie jest też w piłkarstwie stołecznym najbardziej czynnym zespołem; rozgrywa ono bowiem podczas okupacji 102 mecze, co – jeśli zauważymy ówczesne warunki – jest sukcesem godnym podkreślenia. Nie mniej czynnym jest Grochów pod kierownictwem Tadeusza Szulca, H. Martuszewicza i M. Bekera. Na terenie Mokotowa pracuje bardzo żywy, młody, z uczniów gimnazjalnych złożony Błysk oraz Unia (późniejszy Wir), na Ochocie powstaje Warszawianka i Sparta, na Woli Varsovia (przed 1939 rokiem Ursus z zasłużonym działaczem sportowym rozstrzelanym podczas postania Feliksem Zielińskim i Sujeckim na czele, na Kole – Osiedle ( z Edwardem Brzozowskim). Dość silnym zespołem okazuje się również Korona. Na Grochowie gra także Fala ( z Pieńkowskim na czele). Z prowincjonalnych drużyn dają od razu znać o sobie Piaseczno ( z T. Jaroszyńskim jako oddanym opiekunem), Jedność z Żabieńca (z T. Sośnickim i Świetlikiem), następnie Góra Kalwaria i Gołków (z J. Ketzem) oraz Mirków. Ilość klubów stale wzrasta, by w ostatnim roku okupacji przekroczyć liczbę 50.

Znaczek konspiracyjnych rozgrywek ofiarowany drużynie mistrzowskiej w 1942 r.(MSiT).

 

Mistrzem Warszawy na rok 1940 został Grochów. Drugie miejsce zdobyła Varsovia, trzecie Osiedle Dalsze miejsca zajęły Unia, Okęcie, Jedność (b. Skra), Fala i Korona (również b. Skra).

W roku 1941 pierwsze miejsce w tabeli mistrzostw okręgu i puchar zdobyło po bardzo zaciętej walce Osiedle przed Grochowem i Okęciem, Piasecznem, Kołem, Falą, Wirem, Błyskiem.

W roku 1942 w mistrzostwach bierze udział Polonia i nowy b. sympatyczny klub z ulicy Górczewskiej p.n. Wawel. Dzielnicę grochowską reprezentuje Olimpia. Po bardzo interesujących rozgrywkach mistrzostwo zdobywa Polonia, posiadająca w swym składzie większość, grających w ub. Sezonie „dziko” Czarnych.  Tabelka mistrzowska za rok 1942 przedstawia się następująco:

Polonia                13           24-  7

Okęcie                  12           18-  8

Olimpia                10           21-  6

Fala                       7           19-15

Wir                        6           12-13

Wawel                   6           15-17

Piaseczno              2            6-29

Błysk                     0            5-27

Polonia zdobywa tytuł mistrza również w roku 1943. W sezonie tym na szerszą widownie wysuwa się Piaseczno, zasilone kilkoma b. zdolnymi piłkarzami z Krakowa, którzy na zaproszenie T. Jaroszyńskiego grali „gościnnie” w jego barwach. Bierze udział w rozgrywkach reaktywowany, dzięki staraniom Borowieckich RKS Marymont, przejmując jednocześnie część zawodników Błysku z Rylskim i Szczawińskim. Zamiast Fali gra w tym roku Jutrzenka. Z prowincjonalnych drużyn dochodzą Gołków i Mirków.

Oto końcowa tabelka mistrzostw:

Polonia               17           39-10

Piaseczno           14           42-20

Marymont          12           26-20

Wawel                12           27-23

Olimpia               11           29-22

Okęcie                 10           22-17

Gołków                 7           18-23

Wir                       6           18-42

Jutrzenka             2           12-36

Mirków                 1           10-34

W mistrzostwach klasy niższej tzw. podokręgu bierze udział 20 drużyn w 2 grupach.

Grupa I                                                 Grupa II

AKS (Żoliborz)                                    Gołków II

Huragan                                             Iskra

Lauda                                                  Junak

Lot                                                       Karczew

Okęcie II                                              Korona

Olimpia II                                            Legionowo

Piaseczno II                                         Powiślanka

Polonia II                                             Pruszków

Warka                                                   OKS

Wir II                                                   Ursus

W finałach o mistrzostwo podokręgu pierwsze miejsce zajęła Korona, przed Olimpią, Ursusem, Huraganem, Okęciem i OKS-em.

 

W roku 1944 rozegrano tylko jedną rundę mistrzowską. Polonia udziału nie brała, gdyż większość jej zawodników grała w klubie, który w mistrzostwach okręgu walczyć nie mógł. Zebrawszy wokół siebie kilka drużyn prowincjonalnych, stworzy łów klub odrębną grupę i cieszył się wysokimi wynikami uzyskanymi z przeciwnikami słabszymi.

Rozegrana I runda mistrzostw wykazała bezwzględną wyższość drużyny Grochowa nad pozostałymi.

Kolejność drużyn jest następująca:

Grochów              17           47-10

Korona                14           24-11

Wawel                 12           29-14

Olimpia               12           24-18

Ursus                   8           19-22

Jutrzenka             7           13-19

Piaseczno             7           15-20

Fala                      6           16-25

Okęcie                   4            8-17

Wir                       3            8-38

 

Oprócz zawodów mistrzowskich i towarzyskich rozegrano szereg meczów „reprezentacyjnych”;  Praga – Warszawa, Praga – Piaseczno, Warszawa – Kraków w Piasecznie dwukrotnie, Okęcie – Radom, Warka – Okęcie i  szereg innych. Bardzo udaną imprezą był turniej Okęcia zorganizowany na Okęciu z okazji 15-lecia tego klubu z udziałem Polonii, Grochowa, Korony i drużyny jubilata. Kilka tysięcy publiczności było świadkiem niezwykle emocjonującego spotkania finałowego między Okęciem i Grochowem zakończonego zwycięstwem gospodarzy dopiero po dogrywce 2:1 (1:0, 1:1). Z zawodników, którzy podczas owych pięciu lat wyróżnili się specjalnie swym zapałem do gry, sportowym zachowaniem się, oraz doskonałą formą wymienić należy Szczepaniaka, Gierwatowskiego, Brzozowskiego (Polonia), Izydorzaka I i II, Ostrowskiego II, Krzymowskiego (Grochów), Napiórkowskiego, Żbikowskiego, Cymermana, Wypijewskiego (Okęcie), Komendarczyka II (Fala), S. Nowakowskiego (Wawel), oraz Borowieckiego i Szczawińskiego (Marymont).

Z sędziów prowadzących zawody w czasie okupacji najbardziej czynnym był Nowakowski, dalej T. Szulc, Gutman, inz. Gomuliński, Romanowski, Brzostek, Mec. Krukowski, Maurin, Wiktorek, Aleksandrowicz, Zaranek. Uznanie za trudy organizacyjne należy się przede wszystkim Tadeuszowi Szulcowi (Grochów), który przez pełne pięć lat pracował nad rozwojem sportu piłkarskiego, dalej obecnemu kapitanowi związkowemu WOZPN A. Nowakowskiemu: sumiennym pomocnikiem obu wymienionych był podpisany. Ale praca organizatorów konspiracyjnego związku piłkarskiego w Warszawie nie dałaby takich rezultatów, gdyby nie pomoc zasłużonych i oddanych sprawie działaczy i kierowników klubów jak: Wł. Borowiecki, Romanowski, Pieńkowski, Zaranek, T. Jaroszewicz, Martuszyński, Beker, Zieliński, Sujecki, S. Nowakowski, bracia Milewscy, Maszner, Odrowąż, Ketz itd.

Warszawa była jedynym miastem w Polsce, gdzie uprawiano sport w bardzo szerokim zasięgu bez zezwolenia władz. Warszawa nie uciekała się do pomocy pośredników, czy opiekunów w rodzaju RGO, jak to było w Krakowie. Tu pracowano odważnie i z poświęceniem dla naszego, polskiego sportu.

Na próbę sprowadzenia jej z tej drogi, próbę tak uparcie podnoszoną przez zorganizowany w ostatnim roku okupacji klub przy niemieckiej fabryce W.C. Toebens – odpowiedziano bojkotem. Kilku zawodników zatrudnionych w tej fabryce z p. M. na czele, nie wstydziło się mianowicie grać w drużynie, noszącej nazwę niemiecką, a pyzatym trudnić się kaperowanie lepszych piłkarzy z innych klubów. Toteż negatywne stanowisko jakie wobec WCT zajął ogół sportowców warszawskich i opinia sportowa było zupełnie słuszne.